fbpx

5 Rzeczy, Które Mają Wpływ Na Twoją Sprzedaż w Fotografii.

WYPALENIE, CZAS, RELACJA, EMOCJE i WARTOŚĆ SIEBIE

Jakiś czas temu otrzymałam wiadomość od Bernarda, w której dzieli się ze mną swoimi sukcesami i obawami w związku z korzystaniem z porad e-booka Bogaty Fotograf oraz swojego biznesu fotograficznego. 

Pozwoliłam sobie ją rozłożyć na części i odpowiedzieć, na każdą z nich z osobna, bo to bardzo ważne, w jaki sposób Bernard spostrzega to, co się dzieje w jego biznesie fotograficznym. 

Zacznijmy więc  🙂 

„Cześć, Justyna!
Subskrybuję Twoje maile, czytałem poradnik Bogaty Fotograf. Siedzę w tym temacie wiele lat, były czasy i lepsze i gorsze. Był moment, w którym rzuciłem to w cholerę i zająłem się czymś innym.  Ciągnie jednak wilka do lasu.„

(więcej…)

Od zbierania szklanek w barze do Fotografa Miss Polonia

Kiedy skończyłam 18 lat, już fotografowałam. Robiłam sesje zdjęciowe w zagraconym przez moje lampy i tło polipropylenowe (wtedy jeszcze takich używałam) pokoju mojego wujka. 

Kiedy zbliżał się weekend, wujek wybywał do swojej partnerki. Ja natomiast miałam możliwość wyżyć się artystycznie, a przy okazji zarobić dodatkowe pieniądze do swojego kieszonkowego, które raczej zawsze było bardzo niskie, bo jako jedno z 3 dzieci, byłam zawsze pod tym względem poszkodowana. 

Mama niestety nie pracowała, a ojczym wolał wynagradzać moje rodzeństwo. Ja byłam pomijana. 

Kiedy tylko miałam okazję, ściągałam na swoją wioskę zwaną „Zacharzycami” koleżanki na sesje zdjęciowe, które, by dotrzeć do mego prowizorycznego studio musiały przejść 2 km od przystanku.  Często kończyło się to „baranem na głowie” u dziewczyn, które  specjalnie na sesję prostowały włosy, lub wyglądem kury zlanej deszczem przez kiepską pogodę:). Nic nie szkodzi! I z tym potrafiłam sobie radzić. 

(więcej…)

Artysto nie bądź biedny!

Całe moje młode życie słyszałam: „Jeśli jesteś w czymś dobra, nie dawaj tego za darmo.”. Nie pamiętam już kto w mojej rodzinie był tak mądry i mi to powtarzał, ale to jedno zdanie dało mi niezłą podstawę do tego, bym nie biedowała, jako młodziutka 15-latka. W życie tą zasadę mocno wprowadziła jedna historia…

Jeśli jesteś w czymś dobra, nie dawaj tego za darmo- wciąż brzmiało mi w głowie i kiedy zaczęłam „obsługiwać photoshopa”, bo lepiej tego nie nazwę 😉 i wystawiłam swoją pierwszą w życiu aukcję z usługą „Retuszu Fotografii” na allegro (wtedy jeszcze robiłam strony www pisząc podstawowy kod html:D), okazało się, że są chętni!

„Dzień dobry, chciałabym wygładzić moją twarz na fotografii, ile by to kosztowało?” – poprosiłam o podesłanie fotografii do wyceny. Wyceniłam na … 25 zł 😀 Nie dużo, jak patrzę z tej perspektywy, ale… Nie zrobiłam tego za darmo! Zleceń przybywało, z czasem, kiedy mogłam zamieszczać swoe efekty przed i po, gdzie tylko się dało. Wtedy jeszcze nasza-klasa, pote digart ect. Ludzie kupowali, ale wciąż za tyle, ile sama wyceniałam, czyli mało.

(więcej…)